Dzień dobry!
Jak pewnie zdążyliście już zauważyć, mam bardzo duże problemy ze znalezieniem chociaż kilku chwil w tygodniu na SSO. Co niestety wpływa też na brak postów, bo o czym miałabym pisać? O pogodzie?! Niestety taka jest rzeczywistość, a ja muszę się z nią pogodzić. Już za miesiąc święta...może wtedy się uda. Poza tym, przez dosyć długi czas, po wprowadzeniu nowego wyglądu postaci, nie mogłam się przekonać by wrócić do gry z pozytywnym nastawieniem. Na szczęście, nowe fryzury są prześliczne, co zmieniło mój sposób patrzenia na moją pixelową postać. Powiem wam, że nawet ładnie wyglądają z bardziej naturalną budową.
Ostatnia aktualizacja przyniosła nam coś o czym marzyliśmy od lat... dzikie konie. Pamiętacie jeszcze jak na początku istnienia StarStable, gdy tak mało osób miało StarRidera, wszyscy bawiliśmy się w "dzikie stada"? A uczenie się, jak usunąć pliki by powstał nam dziki koń? No cóż... już nie trzeba! Teraz możemy całkowicie "legalnie" pozwolić naszym pikselkom szaleć po Jorviku.
Puściłam Winterka na wolność, a sama zajęłam się robieniem mu zdjęć. Oto co mi wyszło:
Osobiście te zdjęcia jakoś przypadły mi do gustu. Są takie... prawdziwe?
To wszystko na dzisiaj,
Wasza Emi♥
PS. Może skoro dzikie konie już mamy, to teraz przyszedł czas na historyczne lonżowanie? Pamiętacie jeszcze tego buga?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz